Nie mam skłonności do nadmiernego eksponowania swojego ciała, więc było to dla mnie wyzwanie. Oczywiście, że się denerwowałam, mało tego- nie byłam zadowolona.
Teraz wiem, ze wyzwania są po to by je podejmować.
pozwolę sobie nawet na żart- że kto wie, może następnym razem ręce nie ułożą się juz tak spokojnie a bardziej fikuśnie.
Jest i będzie pięknie :))
OdpowiedzUsuń